PUNK FORUM
Forum Punkowe

Wydarzenia & Demonstracje - "Cała Polska chroni dzieci!"

Zwierz@k - Czw 10 Cze, 2010

gejów nie gejów, klimat rozbija się o kwestie poruszonej już tutaj socjalizacji. Poki co obowiazujacym w Polsce, "najprostszym" modelem rodziny jest rodzina nuklearna(nazywana też małżeńską), czyli chłop + baba + ich dziecko/dzieci (mamy też oczywiście więcej typów rodzin - poszerzoną, poligamiczną, poszerzoną zmodyfikowaną, etc.), ktorej to przypisuje się funkcje socjalizacyjną. Nie twierdze że wychowywanie przez dwóch mężczyzn, czy dwie kobiety dziecka może przynieść dysfunkcje w jego socjalizacji, jednakże mamy badania według których dziecko wychowujące się już bez jednego rodzica może otrzymać wadliwą socjalizacje do roli związanej z płcią, aczkolwiek, to samo może mieć miejsce gdy rodzina jest pełna - wyróżnia sie rozmaite fiksacje zachowań obu rodziców wobec dziecka, jak chociażby ojciec - fantom, czy matka - sufrażystka, co przynosi rozmaite skutki dla dziecka, jak chociażby wypaczony obraz relacji z płcią przeciwną, nieudolność w usamodzielnieniu się etc.
Ciekaw zatem jestem jak może rozwijać się dziecko wychowywane przez "rodziców" jednej płci. Nie mam poki co wyrobionego na ten temat szerszego zdania, na oczy nie widziałem też badań na ten temat, hipotetycznie zakladam jednak, że mogloby nie rozwijać sie prawidlowo. Aha i żeby nie było, moje zdanie nie ma na celu przekazywać postaw homofobicznych, podchodze do klimatu czysto "akademicko" :smile:
kończe się zatem wymądrzać i ide po zakupy :glupek:

100% Hate - Czw 10 Cze, 2010

hogata napisał/a:
trzeba by poczekać aż takie wychowanie stanie się zupełnie normalne,nieszokujące i standardowe

Mam nadzieję, że nigdy nie dożyję tej chwili...

Poza tym strasznie wkurwia mnie słowo homofobia. Sugeruje ono, że moja niechęć do związków homo jest wynikiem ukrytych lęków i fobii.

Jest to po prostu chwyt erystyczny, który ustawia przeciwników legalizacji związków partnerskich po tej samej stronie co ludzi, którzy z niewiadomych przyczyn boją się pająków. Podczas gdy w przypadku legalizacji ta niechęć ma ściśle racjonalne podstawy.

Aneta - Czw 10 Cze, 2010

PepsiPL napisał/a:
czy lesbijki może prowadzić do wychowania kolejnego pokolenia gejów


to jak wytlumaczysz skad sie biora geje ?

wg twojej teorii gej moze wyrosnac gdy rodzice geje
ale jak swiat dlugi i szeroki - geje w 90% procentach mają rodzicow hetero

z calym szacunkiem - bzdura panie

(sa badania ktore udowadniają ze mozg osoby o odmiennej orientacji

np geja ma czesc ktora jest jak u kobiety i odwrotnie i wychowanie nie ma tu nic do rzeczy )

hogata napisał/a:
odnośnie dobra dziecka-trzeba by poczekać aż takie wychowanie stanie się zupełnie normalne,nieszokujące i standardowe.do tego czasu dziecko tak wychowywane będzie miało przesrane u rówieśników,sąsiadów i proboszcza.


od czegos trzeba zacząć

tak dla waszej informacji - bez legalizacji zwiazkow homo - wiele dzieci dzieci w TYM kraju ma 2 mamusie / 2 tatuśków

i chuj
nic z tym nie zrobicie

i w sumie dobrze :misiek:

100% Hate - Czw 10 Cze, 2010

Aneta napisał/a:
tak dla waszej informacji - bez legalizacji zwiazkow homo - wiele dzieci dzieci w TYM kraju ma 2 mamusie / 2 tatuśków

Powiem więcej - bez legalizacji związków zoofilskich wiele ludzi w tym kraju rucha swoje kozy i pomimo, że morderstwa są nielegalne, są tacy, co mordują. Czy to znaczy, że powinniśmy zalegalizować możliwość dzielenia sypialni z psem albo pozwolić ludziom się mordować nawzajem?

Jak dla mnie argument z dupy - to, że istnieją obok nas patologie nie jest jeszcze powodem, żeby je legalizować.

Zwierz@k - Czw 10 Cze, 2010

zasadniczo, żeby rodzice byli rodzicami w biologicznym tego slowa znaczeniu to muszą być hetero, pewnych rzeczy się nie przeskoczy :razz:
chyba żeby rozpatrywać opcje sztucznego zapłodnienia, aczkolwiek mężczyzny chcąc nie chcą - nie zapłodnisz :misiek:

Stanzberg - Pią 11 Cze, 2010

Czy w ogóle da się kogoś wychować "na geja", "na lesbę" etc.? :lol:

Problem w tym, że posiadanie dziecka to przywilej z natury przypisany parom raczej heteroseksualnym, a przyznanie takiego przywileju parom homo jest takim spełnianiem zachcianek, normalnie przecież dwóch facetów nie doczeka się potomstwa. Niektórzy przyznanie prawa do adopcji traktują jak kolejną zdobycz cywilizacyjną, tak jak wyzwolenie seksualne, ale trzeba pamiętać o tym, że parom hetero przyznaje się taką "rzecz" jak drugiego człowieka w drodze absolutnego wyjątku, rodzicom którzy nie mogą począć dzieci normalnym sposobem.

Aneta - Pią 11 Cze, 2010

100% Hate napisał/a:
Powiem więcej - bez legalizacji związków zoofilskich wiele ludzi w tym kraju rucha swoje kozy i pomimo, że morderstwa są nielegalne, są tacy, co mordują. Czy to znaczy, że powinniśmy zalegalizować możliwość dzielenia sypialni z psem albo pozwolić ludziom się mordować nawzajem?


demonizujesz

jak porównujesz morderstwo i ruchanie kóz ( w ogole skąd ten pomysł, wiesz coś bliżej na ten temat ? ) do wychowywania dzieci to ja nie chcę wiedzieć jak mocno Cię w dzieciństwie przytulali

Zwierz@k napisał/a:
chyba żeby rozpatrywać opcje sztucznego zapłodnienia, aczkolwiek mężczyzny chcąc nie chcą - nie zapłodnisz


ale dwie baby sobie dzieci zrobic mogą - kiedy chcą

a wicie ze da się zapłodnić jajeczko fragmentem innego jajeczka ?
:bananik:

Stanzberg - Pią 11 Cze, 2010

100% Hate napisał/a:
Powiem więcej - bez legalizacji związków zoofilskich wiele ludzi w tym kraju rucha swoje kozy (....) Czy to znaczy, że powinniśmy zalegalizować możliwość dzielenia sypialni z psem (... ) ?
Ale legalizacja związków homoseksualnych nie polega na przyzwoleniu na dzieleniu sypialni – to jest akurat proste w praktyce :D – tylko na zapewnieniu np. przywilejów podatkowych, możliwości dziedziczenia etc. Raczej ciężko byłoby wypełniać PIT-y z psem. :lol:
Patrzę na to jak na zwyczajną rejestrację, kwestię techniczną ułatwiającą życie. Jak ktoś z kimś żyje w związku 10 lat, to co za różnica, czy to laska, koleś czy transwestyta. Natomiast w świetle prawa ci ludzie są sobie obcy, co rodzi problemy czasem.

100% Hate - Pią 11 Cze, 2010

Stanzberg napisał/a:
Ale legalizacja związków homoseksualnych nie polega na przyzwoleniu na dzieleniu sypialni – to jest akurat proste w praktyce :D – tylko na zapewnieniu np. przywilejów podatkowych, możliwości dziedziczenia etc. Raczej ciężko byłoby wypełniać PIT-y z psem

Chodziło mi raczej o sam mechanizm, na jakim opiera się argumentacja Anety, tzn. jeśli coś i tak istnieje bez legalizacji, to jest to wystarczający powód, żeby to zalegalizować - "bo i tak istnieje".

Aneta napisał/a:
jak porównujesz morderstwo i ruchanie kóz ( w ogole skąd ten pomysł, wiesz coś bliżej na ten temat ? ) do wychowywania dzieci to ja nie chcę wiedzieć jak mocno Cię w dzieciństwie przytulali

To jedynie przykład (specjalnie przejaskrawiony) pokazujący twój błędny tok rozumowania w tej sprawie.

Stanzberg - Pią 11 Cze, 2010

100% Hate napisał/a:

Chodziło mi raczej o sam mechanizm, na jakim opiera się argumentacja Anety, tzn. jeśli coś i tak istnieje bez legalizacji, to jest to wystarczający powód, żeby to zalegalizować - "bo i tak istnieje"
jasne, ja też się trochę nabijam, w końcu nie przyszło mi do głowy, że na serio ktoś chciałby "legalizować" zoofilię na tej samej zasadzie.

I masz też rację, że myślenie pt. "to i tak się dzieje, więc wpiszmy to choćby i do konstytucji" jest bez sensu.

100% Hate - Pią 11 Cze, 2010

Stanzberg napisał/a:
Patrzę na to jak na zwyczajną rejestrację, kwestię techniczną ułatwiającą życie. Jak ktoś z kimś żyje w związku 10 lat, to co za różnica, czy to laska, koleś czy transwestyta.

Nie zgodzę się. A co w sytuacji np. związków kazirodczych? Czy też należy je zalegalizować, żeby brat z siostrą mogli się wspólnie rozliczać z fiskusem?

Stanzberg - Pią 11 Cze, 2010

100% Hate napisał/a:
co w sytuacji np. związków kazirodczych? Czy też należy je zalegalizować, żeby brat z siostrą mogli się wspólnie rozliczać z fiskusem?
O kurna, zagiąłeś mnie. :lol:
Wyobrażam sobie taką ekstremę, na 200 lecie UE na pewno coś takiego zagwarantują. :lol:

Nie potrafię sformułować sensownej odpowiedzi, jedyne co mi przychodzi do głowy, to fakt, że kazirodztwo jest marginalną patologią, w dodatku mogącą prowadzić do chorób genetycznych potomstwa, natomiast homoseksualiści nie poczną dziecka, i stanowią jakieś 10% społeczeństwa jak nic.

Aneta - Pią 11 Cze, 2010

100% Hate napisał/a:
Nie zgodzę się. A co w sytuacji np. związków kazirodczych? Czy też należy je zalegalizować, żeby brat z siostrą mogli się wspólnie rozliczać z fiskusem?



robisz bigos

kaziroctwo a para gejów

co ty w ogóle porównujesz ?

rozmowa z tobą
jest jak:
- Wyprowadziles psa?
-tak, zjadlem marchewki


Hate idź se swoimi psami i kozami ;)

michał ze wsi 2 - Sob 12 Cze, 2010

Zwierz@k napisał/a:
pewnych rzeczy się nie przeskoczy

Nie interesuję się tym za bardzo ale obiło mi się o uszy,że można klonować zwierzęta i ludzi.Do tego nie potrzeba samca i samicy.Być może naczelny pedał przywódca myśli o tym w przyszłości jako o metodzie reprodukcji,kiedy zawładną światem?Osobiście nie miałem żadnych epizodów w życiu z homoseksualistami co nie znaczy ,że nie spotkałem.Żył kiedyś i u nas taki,nie wiem dlaczego zaczepiał moich kumpli,brachola a mnie nigdy,ze względu na swój wygląd budziłem w nim chyba odrazę :lol: ,pewnie bał się ,że mogę go czymś zarazić.Były z nim jaja,gonił itp.{kumpla upił i chciał ruchać,ledwo uciekł,pogubił buty po drodze.Kiedyś chcieli go opierdolić,jeden poszedł na wabia, niby do ruchania za chlanie,miał zostawić otwarte drzwi dwóm pozostałym a sam siedzieć z nim w drugim pokoju.Niestety ,za głośno się zachowywali i pedał się kapnął o co chodzi.Miał tyle siły,że wszystkich trzech wypchnął z domu ciałem.
Co ma niby dać legalizacja związków homoseksualnych?Dziedziczenie?Przecież każdy pedał może spisać testament i złożyć go u notariusza jeśli jest taki pewien swojej miłości.Tak czy nie?
Co do adoptowania dzieci to nasuwa mi się pytanie po co to homoseksualistom ?Do zabawy?Nie wiem?Człowiek co nie przyjmuje do wiadomości po co jest huj czuje potrzebę adoptowania dziecka.Homoseksualizm to rodzaj zboczenia,podobnie jak fanatycy religijni.Tyle,że tu nie ma umiaru w sprawach intymnych.Z sobie wiadomych powodów kobieta nie wystarcza{uraz,wstydliwość itp.}i szuka gdzie by wsadzić ,popęd rozpiera,to sadzi na ślepo gdzie popadnie,nadarzy się okazja w dupę- wsadza.Zaswędzi?Zaswędzi,myśli wtedy że odkrył niebo i w gówno brnie. :old:
Podsumowując ,jestem przeciwny przywilejom dla pedziów,choć potrafią swoim zachowaniem człowieka rozweselić,rozśmieszyć.Ta subkultura po to pewnie istnieje?

100% Hate - Sob 12 Cze, 2010

Aneta napisał/a:
kaziroctwo a para gejów

co ty w ogóle porównujesz ?

A niby dlaczego nie można porównać? Kazirodztwo to nie tylko Fritzl ruchający swoją córkę w piwnicy, ale również dobrowolny związaek np. brata z siostrą.

Aneta napisał/a:
rozmowa z tobą
jest jak:
- Wyprowadziles psa?
-tak, zjadlem marchewki

Co za zbieg okoliczności - ja mam identyczne odczucia po dyskusji z tobą.

hogata - Sob 12 Cze, 2010

Michale ze wsi,jakoś nie zauważyłam żeby gej z którym się przyjaźnię kilkanaście lat ruchał co popadnie jak piesek leszek jak i również cała nasza wioska nie goni go z widłami. jest prawym obywatelem i dobrym sąsiadem,nawet nie pożera dzieci i nie kradnie mleka krowom. :wall:
Mecenas - Sob 12 Cze, 2010

http://www.youtube.com/watch?v=euXQbZDwV0w :mrgreen:
hogata - Sob 12 Cze, 2010

:shock: :shock: :crazy: :wall: :wall:
michał ze wsi 2 - Sob 12 Cze, 2010

hogata napisał/a:
Michale ze wsi,jakoś nie zauważyłam żeby gej z którym się przyjaźnię kilkanaście lat ruchał co popadnie jak piesek leszek jak i również cała nasza wioska nie goni go z widłami. jest prawym obywatelem i dobrym sąsiadem,nawet nie pożera dzieci i nie kradnie mleka krowom. :wall:


Zwykle jest tak jak piszesz,człowiek niepozorny,cichy lecz co czai się wewnątrz nikt nie wie.Na pedała patrzę raczej z politowaniem niż ze strachem,nie zwalczam ich.Myślę jednak,że nadawanie przywilejów dewiantom seksualnym jest co najmniej niewłaściwe.Skoro jednak już takie rzeczy mają miejsce,może by pedały wstawiły się za trzepichujami ,nekrofilami itp. i wywalczyli dla nich jakiś dodatek pieniężny,czy refundację za plastikową pipę np? :lol: .

Zwierz@k - Sob 12 Cze, 2010

Trzepichuj :lol: niszczy mnie ten wyraz :lol: :lol: :lol:
hogata - Sob 12 Cze, 2010

skoro co się czai wewnątrz nikt nie wie to po co pierdolisz,że wszystkie pedały są takie same :dupa:
michał ze wsi 2 - Sob 12 Cze, 2010

hogata napisał/a:
skoro co się czai wewnątrz nikt nie wie to po co pierdolisz,że wszystkie pedały są takie same :dupa:


Nie wiem,za mało miałem z tym styczności żeby wyrobić sobie zdanie na ten temat.Ale chętnie posłucham jaki jest ten twój znajomy pedał.Bardzo proszę opowiedz coś o nim.Też chciałby założyć "rodzinę"?Dziedziczyć ,ożenić się legalnie czy jak to tam się nazywa?Gadałaś z nim o tym?

hogata - Nie 13 Cze, 2010

po pierwsze jest ze swoim obecnym partnerem jakies 3 lata z tego co pamiętam,kochają sie i nie mają żadnego syfa.jest trochę rozdarty,bo z jednej strony go kocha i nie potrafi zmienić swojej natury,a z drugiej pochodzi z dosyć konserwatywnej rodziny i chciałby mieć kiedyś "normalną rodzinę,babę i dzieci,ale na razie woli o tym nie myśleć" więc wątpię,że to się kiedyś spełni.o dziwo,on też jest chyba przeciwny takiej adopcji z tego co pamiętam.za legalizacją jest,ale bez dzieci.tak w ogóle są geje i pedały,bo np wszyscy jego kumple z branży maja podobno wielką lache z jakiś parad i innych rzeczy czy też z wymalowanych chłoptasiów zamiatających tyłkiem każdy zakręt.i właśnie najbardziej w porządku jest w nich to,że potrafią się sami z siebie śmiać i nie obrażają się nawet jak im opowiadam dosyć wredne kawały o pedałach
michał ze wsi 2 - Nie 13 Cze, 2010

hogata napisał/a:
po pierwsze jest ze swoim obecnym partnerem jakies 3 lata z tego co pamiętam,kochają sie i nie mają żadnego syfa.jest trochę rozdarty,bo z jednej strony go kocha i nie potrafi zmienić swojej natury,a z drugiej pochodzi z dosyć konserwatywnej rodziny i chciałby mieć kiedyś "normalną rodzinę,babę i dzieci,ale na razie woli o tym nie myśleć" więc wątpię,że to się kiedyś spełni.o dziwo,on też jest chyba przeciwny takiej adopcji z tego co pamiętam.za legalizacją jest,ale bez dzieci.tak w ogóle są geje i pedały,bo np wszyscy jego kumple z branży maja podobno wielką lache z jakiś parad i innych rzeczy czy też z wymalowanych chłoptasiów zamiatających tyłkiem każdy zakręt.i właśnie najbardziej w porządku jest w nich to,że potrafią się sami z siebie śmiać i nie obrażają się nawet jak im opowiadam dosyć wredne kawały o pedałach

No cóż,chyba też zostanę pedałem. :lol:
Słuchaj,rozumiem miłość na zasadzie braterstwa i nie widzę w tym nic złego, nie widzę też powodu aby od tego odstępować nawet po znalezieniu żony i założeniu rodziny ale co w tym wszystkim mają znaczyć stosunki płciowe.Pytałaś go o to? Po co mu to w tym związku?Przeżywa ekstazę czy co?Przecież to nie ma nic wspólnego z miłością,to zwykłe problemy z popędem.Ty to uważasz za normalne?To mnie łączy miłość z bratem czy siostrą ,nazywam w ten sposób swoje relacje w ogóle z ludźmi {kocham ich}ale nie myślę o stosunkach płciowych z nimi wszystkimi z tego powodu.Nie sądzisz,że ktoś nie rozumie znaczenia pewnych słów?Mają pewne problemy ze sobą,wstydzą się nazwać zboczeńcem i zmieniają znaczenie wyrazów na swój użytek.Pedał wg mnie kieruje się pożądaniem,a nie miłością.Nie czuję się jednak upoważniony do rozwiązywania ich problemów,nazywam tylko rzeczy po imieniu.
Ps Zrobiłem pierwszy krok ,wyobraziłem sobie ,że mam wziąć Wawrzona.I na samą myśl mnie to odpycha.Wypytaj się kumpla jeszcze o szczegóły pedalskiego życia,zobaczysz że się speszy jak zadasz mu trudne pytania. :lol: Wypiję z kumplami,pójdę na ryby,zrobię to czy tamto,nawet spać mogę razem ,jednak nie wyobrażam sobie gdyby któryś powiedział do mnie poważnie,że to mu nie wystarcza ,że mnie kocha,a miłość chce udowodnić poprzez odbycie stosunku :lol: .Uznałbym go za świra i nie próbował nawet zrozumieć.

hogata - Nie 13 Cze, 2010

no dobra,ale zwróć uwagę na to,że on nie kocha go milością braterską tylko tą,której nieodłączną częścią jest stosunek.jak kochasz się z dziewczyną to też robisz to tylko i wyłącznie po to,żeby zaspokoić swój popęd czy też z miłości?dlaczego uważasz,że dla nich seks jest wynikiem tylko i wyłącznie jakiś chorych zboczeń?też uważam,że to nie jest normalne,ale staram się ich zrozumieć a nie skreślać z góry,tym bardziej,że są to dwaj bardzo mądrzy i wrażliwi faceci którzy w żadnej innej dziedzinie życia nie wykazują odstępstw od normy.i nie twierdzą,że kiedyś homoseksualizm zapanuje nad światem,a kto tego nie zaakceptuje ten homofob i straszny człowiek.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group