PUNK FORUM
Forum Punkowe

NEWSY - EL BANDA - Skutki uboczne

wawrzon - Czw 21 Sty, 2010
Temat postu: EL BANDA - Skutki uboczne


Cytat:
Wszystko czego nie spodziewałeś się po nowej płycie El Bandy! Na podwójnym winylu 26 lutego 2010 roku! Już dziś zacznij ostrzyć igłę w swoim gramofonie na ten album! (nieposiadacze gramofonów niech czyszczą lasery)



Specjaliści od rozpadania się i schodzenia, właściciele najbardziej wystrzałowego debiutu na PSP (polskiej scenie punkowej) w XXI wieku ("Przejdzie ci" 2006), czterdziestoletniego (ale wciąż na chodzie) basisty, oraz wokalistki (Charyzmatycznej, choć mówi, że nie cierpi tego imienia), której koncepcje zatrważają największych znawców punkowej estetyki, po 4 burzliwych latach wysmażyli nowy album.

Żebyście nie mieli ani szybko ani lekko (ta płyta ma 24 kawałki!!!) i żeby niektórzy połamali sobie zęby główkując „punk to jeszcze czy już nie punk?”, zespół upakował na tym krążku dwa tuziny zaprawionych bieluniem piosenek, zabłysnął znów chwytliwymi, choć nie zawsze najłatwiejszymi melodiami, tudzież klimatami i instrumentami, których żeście na punkowej płycie jeszcze nie słyszeli. No i oczywiście drażniącymi jak pieprzona sól w oczach tekstami. Ta płyta jest znów mocno „dziewczyńska” i naiwnie prawdziwa. Że nie wspomnę o wprawiającym w konsternacje każdego Prawdziwego Punka, nowym image warszawskiej załogi, oraz szokującej okładce. El Banda łamie wszelkie konwenanse – łącznie z punkowymi.



24 piosenki na nowej płycie EL BANDY na podwójnym winylu w „pancernym” gatefoldzie ujawnią się światu 26 lutego 2010 roku. Kompaktowcy będą musieli poczekać troszeczkę dłużej na coś dla siebie, ale też się doczekają.



1. haj.

2. karnawał

3. ćma

4. zaćma

5. wańka wstańka

6. wsza szachrajka

7. ajloviu

8. złoty krążek

9. jasiowy

10. latawiec

11. belladonna

dziwka portowa

13. czarny motyl

14. wyliczanka

15. bum czary mary

16. laleczka

17. anuluj

18. ósme smake

19. hasz hasz

20. lustereczko

21. kolorowe kredki

22. delicje

23.

24. baj




a dwie piosenki do posłuchania już dzisiaj na

www.myspace.com/elbanda23

www.myspace.com/pasazerpl

p.s. Informacja dla tych którzy chcą mieć taką płytę jakiej nie mają inni - EL BANDY będą czarne, ale będzie parę przezroczystych. Szczegóły wkrótce.

www.pasazer.pl



------------
Oto jest przykład kapeli z damskim wokalem którą chętnie łykam i która mi się podoba. Jestem bardzo ciekawy tej płytki a nowe kawałki urywają rączki. Jeżeli śpiewająca laseczka mi się podoba - to musi być megacoś - tak jak El banda.

Marchin - Pią 22 Sty, 2010

Jestem bardzo ciekaw.
ko0niu - Pią 22 Sty, 2010

dla mnie to jest grubo pod kreską o nazwie "słuchalne". Nie w moim guście zupełnie.
Anonymous - Pią 22 Sty, 2010

fajne, lubie ich, chetnie kupie plytke
PepsiPL - Pią 22 Sty, 2010

hmm... Pewno zakupię winyla. Chociaż muszę powiedzieć, że Złoty krążek mi w ogóle nie podchodzi.. jakiś taki jest.... o..
Ale anuluj (mimo, że El bandy to to nie przypomina) bardzo fajnie mi wchodzi :) . Sekcja dęta przyjazna i melodyjna. Jest git :) .

Stanzberg - Sob 23 Sty, 2010

Coraz mniej pankroka, więcej awangardy studenckiej ( :shocked: ), ale zawsze trochę tak było w ih muzyce.
Nadal czekam i myślę, że się nie zawiodę, choć nie będzie już to soundtrack do pogo na skłocie.

ko0niu - Sob 23 Sty, 2010

Stanzberg napisał/a:
Coraz mniej pankroka, więcej awangardy studenckiej


dlatego własnie dla mnie płytka przegrana na starcie. Za bardzo kojarzy mi się to granie z koncertami gdzie publika ma golfy przydługie włosy i sztruksowe dzwony a za mało z punkrockiem :wink: zupełnie nie trafili w mój gust

Biały - Sob 23 Sty, 2010

Płytkę zakupię na bank, czaję się na nią już od jakiegoś czasu. Fajnie, że się załoga pozbierała po kryzysie, życzę im jak najlepiej.
Jak dla mnie jest w tym epa i jest też pankrok ;)

Dla chłopaczków o przetłuszczonych włosach są inne kapele, takie jak np. hepised, akurat i strachy na lachy i im bym tego nie zarzucał.
Niektórzy też mówią, że teksty chujowe, "przeartystycznione", a dla mnie to jest mocna strona tej kapeli. Gusta i guściki, proszę państwa.

Stanzberg - Nie 24 Sty, 2010

Cytat:
Niektórzy też mówią, że teksty (....), "przeartystycznione"
Też tak mówię, na szczęście muzyka tak jest wybitna, że żadna grafomania jej nie przyćmi.
Szo - Śro 27 Sty, 2010

Cytat:
Niektórzy też mówią, że teksty chujowe, "przeartystycznione", a dla mnie to jest mocna strona tej kapeli.


"Ja zawisłam na waszych szczudłowatych poglądach
Zdobionych migdałami"

Grabaż by tego nie wymyślił :lol: :lol:

Jak dla mnie nie mogę się przekonać do nich właśnie ze względu na te ciężko strawne teksty. brak tu lekkości. Ale kapela profesjonalna bardzo.

Biały - Czw 28 Sty, 2010

eeeee.... wlasnie dla mnie to jest tez mocna strona tej kapeli - niejednoznaczne, dające możliwość interpretacji teksty, a nie treść walące plaskacze w twarz. Może i nie jest to poezja taka, jak Armia z "Legendy", ale i tak pierwsza póła. Muzycznie z resztą też, z czym się chyba zgodzicie. Jak dla mnie zmieściliby się w ścisłej czołówce obecnego, polskiego pankroka.
Hamel - Pon 01 Lut, 2010

Jak będą pieniądze, to może i kupię. Lubię ich bo mimo wszystko trochę przypominają mi o Postach... :smile:
Stanzberg - Wto 02 Lut, 2010

Jakby ta kapela miała teksty na takim poziomie jak muzykę, spokojnie dostałaby Nike.
A tak, to po prostu punkowy band.

Szo - Śro 03 Lut, 2010

Też nie jestem entuzjastą "plaskaczy w twarz", ale teksty el bandy uważam za słabe.
Xiao Mei - Śro 17 Lut, 2010

Teksty, sposób pisania totalnie do mnie nie trafiają..
Kaczma - Czw 18 Lut, 2010

Hamel napisał/a:
Lubię ich bo mimo wszystko trochę przypominają mi o Postach...

Młody Punk - Wto 09 Mar, 2010
Temat postu: .
Jak płytka będzie dostępna na Allegro to pewnie kupię El Banda dobry zespół ;D
PepsiPL - Wto 09 Mar, 2010

Podsyłam moją reckę płyty, którą swego czasu napisałem:

Nabyłem na koncercie El Bandy w NT placki (te takie ładne... przezroczyste :lol: ) i odkąd wróciłem do domu; nie śpię tylko słucham i słucham...
Moje pierwsze wrażenie;
Teksty Anny robią wrażenie, niewątpliwie. Śmiało je można nazwać swego rodzaju poezją (kogo to dziwi, skoro w ciele Anny dusza artystki przebywa?), [jednak nie taką standardową; z rymami, podzieleniem na wersy itp.. wręcz odwrotnie. Nazwał bym to "poezją-prozaiczną"] !
Pełno w nich feministycznego głosu (taaakk.. mężczyźni drżyjcie!!), oraz przywołań do szarej codzienności życia, pełnej niezadowolenia. Słuchając tego przez noc trochę mi dreszcze po plecach przebiegły.. Ale to chyba dobrze, że wzbudzają jakieś emocje.
Sposób pisania tekstów przypomina mi trochę sposób Sylwii Chutnik, w zbiorze opowiadań "Kieszonkowy atlas kobiet", ale to żaden zarzut, ot tak moje spostrzeżenie.
Przejdę jednak do muzyki (na tym się trochę bardziej znam :P );
I tym razem El Banda serwuje nam mocny, energiczny, emocjonalny HC/PUNK, podobnie jak na pierwszym krążku. Jednak nowości nie może zabraknąć, bo jak sam tytuł płyty wskazuje; "Skutki uboczne" odbiły na warstwie muzycznej swoje piętno. Miejscami jest zupełnie inaczej niż to do czego "przyzwyczaiła" wszystkich El Banda (przykładem jest np. utwór "Anuluj").
Utwory łączą się wzajemnie, tworzą swoistą całość, chociaż wykorzystanie do nagrania zabawek (?!), których muzycy używają czasami na koncertach, może nieco zszokować. Na szczęście tworzą niezły, psychodeliczny klimat. Dla mnie git!
Jeżeli chodzi o jakość wydania tych dwóch placków;
Kolorowo za bardzo nie jest; płyty są w odcieniach szarości, jak z resztą cała okładka i wkładka z tekstami. Literek we wkładce jest dużo i gęsto, bez zachowania budowy tekstu tworzonego do muzyki. Tak jak napisałem na początku; bardziej w formie prozy.
Kartonik jest tekturowy, ale nie taki jak Castetu, czy EFAE; śliski. Ten jest matowy. (taki skutek uboczny przy produkcji zapewne :P ).
Podsumowując mój "pierwszy raz" z tą płytą (chociaż odkąd piszę tutaj moje wrażenia, to krążek leci już chyba po raz siódmy); jest git. Nie brakuje na niej El Bandy, takiej jak się zaprezentowała na swoim debiucie, a do tego dorzuca nam worek nowego brzmienia i pokazuje, że punk rock pierdoli wszelkie konwenanse, a szczególnie te "punkowe", które jakimś dziwnym sposobem zostały stworzone w środowisku wolnościowym (bo przynajmniej dla mnie takim środowiskiem jest punk rock), które w moim mniemaniu zawsze miało niechęć do schematów i szufladkowania.
Tak więc z czystym sumieniem mówię, że El banda nie skończyła się na "kill'em All" i tworzy dalej dobrą muzykę! Życzę wszystkim miłego słuchania "Skutków ubocznych" i nie zamykania się w swoim małym "schemacie".
Piss!!
P.

rozwal - Pią 12 Mar, 2010

ale przeciez wokalistka... ona ma...
;-)

Zwierz@k - Pią 12 Mar, 2010

włosy pod pachami?? :mrgreen:
rozwal - Sob 13 Mar, 2010

:* :* :*
kate - Pią 09 Kwi, 2010

czy jest ktoś jeszcze kto ową płytę ma i może zachęcić/zniechęcić do jej kupna?
hardcore punx - Czw 15 Kwi, 2010

kate napisał/a:
czy jest ktoś jeszcze kto ową płytę ma i może zachęcić/zniechęcić do jej kupna?


Ja mam tę płytę i zachęcam do kupna. Teksty w większości znakomite, podobnie muzyka. Jedyny minus, niestety nie do pominięcia, to miks z - moim zdaniem - za mocno wysuniętym do przodu wokalem.

janek_janusz - Sob 17 Kwi, 2010

Najlepszą zachęta do siegniecia po płytę według mnie powinien być dobry koncert. Wystarczy.
hardcore punx napisał/a:
kate napisał/a:
czy jest ktoś jeszcze kto ową płytę ma i może zachęcić/zniechęcić do jej kupna?


Ja mam tę płytę i zachęcam do kupna. Teksty w większości znakomite, podobnie muzyka. Jedyny minus, niestety nie do pominięcia (?), to miks z - moim zdaniem - za mocno wysuniętym do przodu wokalem.

Może jednak do pominięcia. Od czego są wtyczki do płynnej zmiany i "chowania" wokalu. Wystarczy tylko odpowiednio ruszyć hebelkami w konfiguracji wtyczki na komputerze. :faja:
http://www.softpedia.com/...--WinAmp-.shtml
|
http://www.acoustica.com/...from_a_song.htm
Można to też zrobic w sposób trwały nagrywając poźniej efekty - oczywiscie diy. Napewno nie bedzie to profesjonalny mix ale wielu nagraniom coś takiego może pomóc.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group