shiizaa - Czw 25 Gru, 2008 Temat postu: The Buzzcocks Według mnie jest to kapela, z której wiele późniejszych zespołów brało przykład. Została założona w 1976 roku, czyli w czasach eksplozji punka. Powstały wtedy takie bandy jak Ramones, Sex Pistols czy The Clash. Jednakże wciąż popularnym na wyspach był rock. I Buzzcocks są według mnie właśnie takim połączeniem starej, dobrej szkoły rocka z nowym duchem punka. Tyle ode mnie. Znacie / lubicie/ cenicie? Zwierz@k - Czw 25 Gru, 2008 Ramones i Sex Pistols powstali wcześniej, The Clash w tym samym roku. Zespół oczywiście znam, lubie, choć nie słuchałem ich masakrycznie dużo to często wracam do płytki "another music in a diffrent kitchen". Generalnie spoko dziadki, żałuje że nie udało mi się zaliczyć koncertu... wawrzon - Sob 27 Gru, 2008
Aneta - Nie 28 Gru, 2008 lubię, nawet za bardzo 
stare dziady dają radę nawet na koncercie 
buri - Wto 30 Gru, 2008 moim zdaniem nie daja rady na koncercie a tak wogole to co oni graja ? fajne to ? xkrzysiekx - Wto 30 Gru, 2008 nie wiem jak live, studyjeni moze byc - ale nei musiu  podobnei podchodze do np. The Boys
Ot, lekki punk pierwszej fali, inpirujacy dla fali neopunkowych bandow typu Green Day, co rowniez mowi samo za siebie
z Manchesteru to ja wole Joy Division
hardcore punx - Śro 31 Gru, 2008 Co ciekawe na płycie "Another Music In A Different Kitchen" po raz pierwszy słychać... d-beat!
Zwierz@k - Śro 31 Gru, 2008
a w którym momencie? hardcore punx - Śro 31 Gru, 2008
"You Tear Me Up". Łukasz BdK - Nie 04 Sty, 2009 na koncercie dawał radę jeden dziad, drugi już w pewnym momencie wyglądał jak vladimir harkonnen, tylko bez latającego fotela. z drugiej strony ich najlepsze kawałki są tak zajebiste, że mogliby je grać leżąc. Stanzberg - Pon 05 Sty, 2009
Kapela na żywo daje zajebiście radę, mimo, że faktycznie są prawie living dead.
Z płyt to tak średnio, od wielkiego dzwonu sobie puszczę.
Chyba, że opieramy się tylko na kawałkach typu "ever falling in love..." itd. xkrzysiekx - Pon 05 Sty, 2009
 bez przesady jak dla mnei obie kapel graly bardzo lajtowego, melodyjnego punka idealnie pasujacego do rozglosni radiowych.
marcin77 - Pon 12 Sty, 2009 Buzzcockś wiele lepsze niż The Boys. Stanzberg - Wto 13 Sty, 2009
Mecenas - Wto 13 Sty, 2009 czasem za tobą nie nadążąm Stan 
Stanzberg - Wto 13 Sty, 2009 Czyżbym przesadził? 
edit: OK, to jest takie moje wrażenie. Mecenas - Wto 13 Sty, 2009 po prostu nierozumiem o co ci chodfzi Aneta - Wto 13 Sty, 2009
NIE TY JEDEN... Stanzberg - Nie 16 Maj, 2010 Pierwszy d-beat ever; próbka dla niedowiarków: http://www.youtube.com/watch?v=h3expzYKmp8 
ko0niu - Nie 16 Maj, 2010 Szalony, po czym tak wnosisz? Po takiej sobie jakości? 
Foxy 68 - Nie 16 Maj, 2010 zajebiście lubie te stare nagrania Buzzcocks. Stan, popatrz pare postow w górę
Stanzberg - Pon 17 Maj, 2010
Zresztą, to nie ja wymyśliłem, to tylko ilustracja muzyczna do wcześniejszej dyskusji:
Napisz o co Ci chodzi jasno, i wyraźnie, to pogadamy. 
Foxy 68 - Pon 17 Maj, 2010 Nie bede liczył miśku,nie chce mie sie. Chodziło mi dokładnie o post,który zacytowałeś i o twoją odpowiedź nań. kurwa,jaka chujowa jest ta klawiatura az sie pisac nie chce
pont - Czw 20 Maj, 2010 Skończcie pierdolić i niech ktoś wrzuci płytę Buzzcocks na rapidshara. Tak na marginesie to moze ma ktos płyty Sham 69, Cockney Rejects, The 4-Skins, Cock Sparrer, The Oppressed, Angelic Upstarts i mógł by udostepnic. Plis 
Mecenas - Czw 20 Maj, 2010 takie tuzy są w necie po tysiąckroc, jakby ci zależało to byś juz dawno miał 
|
