|
PUNK FORUM Forum Punkowe |
|
Polityka - Wojna..
Pazzo - Pią 21 Lis, 2008 Temat postu: Wojna.. Temat lekko zachaczający o ten patriotyczny
A więc jaki macie stosunek do wojny? Czy brałbyś czynny udział w niej?
Ja osobiście potępiam wszelką przemoc (lepiej sie z kimś wódki napić) więc wszelkie wojny są moim zdaniem niepotrzebne i glupie. Zaczynają je jacyś zakompleksieni panowie na szczytach władzy I dokładnie zgadzam sie z przekazem wiersza Juliana Tuwima "Do prostego człowieka" (przy okazji zajebista interpretacja muzyczna zespołu Akurat).
W wojnie udział wziąłbym tylko w jednej sprawie: w obronie Polski.
Ambroży Predator - Pią 21 Lis, 2008
życiorys moralnego autorytetu Tuwima dobitnie wskazuje, że "wolał się wódki napić", i zawsze dobrze wiedział z kim w danej chwili pić
przed wojną podlizywał się sanacji, po wojnie cudownie zmienił poglądy i smarował tyłek Stalinowi: "Wielka jest nasza ziemia - a nie ma na niej, jak długa i szeroka, takiego kilometra kwadratowego przestrzeni, na którym ludzie nie opłakiwaliby śmierci ukochanego nauczyciela, swego brata, obrońcy, nauczyciela, prawodawcy sumień - Józefa Stalina" - pisał w "Trybunie Ludu", ku czci sowieckiego dyktatora, który, jak powszechnie wiadomo, nigdy nie zaczął żadnej wojny
no ale Tuwim, zawsze wiedząc skąd wiatr wieje, był znakomicie ustawiony, dostał od komunistycznej władzy willę, miał swojego kierowcę (!!!)
Pazzo - Pią 21 Lis, 2008
Nie interesuje sie literatura ani historią
ale talent miał i ten wiersz (jako jeden z nielicznych) zapamietalem bo mi sie bardzo spodobał
Astiv - Pią 21 Lis, 2008
Wojna? W obronie nie tyle samego kraju, co bliskich, ukochanej ziemi...
Raczej nigdy bym nie brał udziału jako agresor...
A przy obronie, to wolałbym partyzantke, niż centralną armię, niedokońca wiadomo, jaki jest dowódca...
Budyń - Pią 21 Lis, 2008
Tuwim był strasznym koniunkturalistą, ale pisać punkrockowe kawałki umiał (Taki paulus pierwszej połowy XX wieku, he he). Co do wojny to cóż, w obronnej tak, w każdej innej - nie. tak sobie tu napiszę bez żadnych konsekwencji, mając nadzieję, ze mnie życie nie zmusi nigdy do czynnej odpowiedzi na takie pytanie.
Ambroży Predator - Pią 21 Lis, 2008
nie jestem znawcą militarystyki, ale gdyby Polska w XXI wieku była obiektem jakiegoś ataku, to wątpię czy partyzantka, w znanej nam z historii formie tzw. "leśnych", miałaby jakiekolwiek zastosowanie
we współczesnych działaniach wojennych, udział osób niewyszkolonych jest minimalny... może w górzystej Czeczenii, ale i ci są przecież szkoleni w krajach muzułmańskich typu Afganistan, Pakistan - to my byśmy pewnie mieli do tego tajne bazy w Watykanie
Vróbel - Sob 22 Lis, 2008
jestem hipisem
Astiv - Sob 22 Lis, 2008
no fakt... duzego sensu to nie ma, jeden nalot i lasu nie ma...
Ale niewiem czy w regularnej armii nie bylibysmy znów jedynie mięsem armatnim dla innych.
Pazzo - Sob 22 Lis, 2008
Cytat: | we współczesnych działaniach wojennych, udział osób niewyszkolonych jest minimalny |
a to nie jest tak, że w czasie obrony państwa nie są mobilizowane wszystkie siły? te wyszkolone (zawodowi) i mięso armatnie czyli my(wyolbrzymienie)? po to chyba jest WKU i książeczka wojskowa
r27 - Sob 22 Lis, 2008
Cytat: | Zaczynają je jacyś zakompleksieni panowie na szczytach władzy |
na cp/dp pisałem ost. o nędznym poziomie nauczania historii w polskich szkołach....
wojen nie wywołują "zakompleksieni panowie" ale "grupy interesów" by skutecznie realizować swoje "interesy"
w 99% wojny toczą się o DOBRA MATERIALNE (ropa, złoto, ziemia itd) , bardzo rzadko przyczyną jest coś innego np. z pobudek stricte religijnych, choć też zazwyczaj chodzi o ekonomię.
za nieługi czas Polski nie będzie na mapie świata bo de facto powstaje nowy twór państwowy pod nazwą UE, więc nawet w wojnie obronnej nikt chętnie nie będzie walczył, bo kto przy zdrowych zmysłąch pójdzie umierać za aparat biurokratyczny UE
Pazzo - Sob 22 Lis, 2008
interesy wojenne=kasa=niepohamowana chęć zdobycie pieniedzy jakimkolwiek kosztem=zaspokojenie kompleksów (troche ogolnikowo ale o to chodzi)
ps. nie jestem typem humanisty a historii nienawidziłem w szkole wiec o paru rzeczach moge nie wiedziec (jak to o Tuwimie np.)
Dla mnie liczy się terażniejszość ;P
Stanzberg - Nie 23 Lis, 2008
Wojna jest niezbędna ruchom antywojennym, pacyfistom, zespołom crustowym (niełatwo śpiewać o hymny zagładzie nuklearnej w stanie permanentego pokoju)... Zespołom street/oi!'owym (jak tu wyśpiewywać chęć wstąpienia do wojska, jak wojska nie ma ).
Śmiem sądzić, że gdyby nie wojny, nie poznalibyśmy wielu, ale to wielu talentów muzycznych: dzięki wojnie w Wietnamie olbrzymia rzesza kudłaczy miała o czym śpiewać; dzięki wojnie w Salwadorze wylansował się Dezerter, a 2 dekady później (tym samym kawałkiem!) dzięki wojnie w Jugosławi zabłysła gwiazda Nosowskiej... Wojny gwiezdne Reagana wyniosły na szczyt Brygadę Kryzys... Długo by wymieniać; bez wojen nie byłoby punk rocka.
xkrzysiekx - Nie 23 Lis, 2008
Stanzberg napisał/a: | bez wojen nie byłoby punk rocka.
|
trudno sie nie zgodzić
Ambroży Predator - Pon 24 Lis, 2008
Stanzberg napisał/a: | Zespołom street/oi!'owym (jak tu wyśpiewywać chęć wstąpienia do wojska, jak wojska nie ma ). | to chyba bzdura jakaś... coś niezbyt kojarzę te kapele "street/oi'owe" które śpiewały o takiej chęci
wiem że piszesz z przymrużeniem oka, ale ta część żartu nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. mi przychodzi do łba tylko "My chcemy iść na wojnę" Ramzesa, ale to przecież jest tekst zgryźliwo-obserwacyjny, tak samo jak "Szalik"
co do klasyki gatunku, The 4-Skins
Cytat: | I don't wanna die in world war three.
I don't wanna take one for the team.
I don't wanna hear that four minute warning.
I just wanna have brekky when i get up in the morning.
I don't wanna die in a nuclear war.
I'd rather stay home and wipe the floor.
i don't wanna get blown to bits.
I like my life and the way it is |
nawet Combat 84
Cytat: | Your country needs you
That's what the poster said
But now there's nothing you can do
Because you're fuckin dead |
także Cockney Rejects itd.
Stanzberg - Pon 24 Lis, 2008
To dobre pytanie jest; Analogsi mieli akcent "militarny": "wszystkim pacyfistom damy karabiny, ich ojcowie-żołnierze dadzą im mundury", wspomniany Ramzes, a potem faktycznie nic więcej nie przychodzi mi do głowy - byłbym niemal pewien, że coś się znajdzie.
Obiecuję poszukać na kilku płytach jak wrócę do domu; wydaje mi się, że coś jeszcze było.
W Polsce oczywiście, bo zagraniczne zespoły mają inne zdanie na temat wojska - co wyobraź sobie, wiem.
Ambroży Predator - Wto 25 Lis, 2008
no w tekście Analogsów, to raczej chodziło o dokuczenie tym pacyfistom, poprzez zrobienie im czegoś najmniej dla nich miłego...
a nie że tzw. pomiot liryczny wychwalał wstąpienie do wojska w ogóle (tak samo jak było nieprawdą że "zachęcali do gwałtów" - zarzut oparty o fragment "wciśniemy się między uda oschłych feministek..."), potem były "Błękitne hełmy" które raczej rozstrzygały temat
z zachodnich to przypomniałem sobie "Enlist today" Haggisów, ale w ich przypadku... no co zresztą tłumaczyć, jacy są każdy wie
Ryszard - Wto 25 Lis, 2008
Dokładnie - "Błękitne Hełmy" dosyć jasno określiły pogląd Analogsów na tę sprawę.
W podanym cytacie (o pacyfistach) nie tyle chodzi o wojnę, a o przemoc w ogóle. Pacyfiści często potępiają jakąkolwiek formę agresji, co pozostaje w sprzeczności z wyznawaną przez Anali przemocą uliczną, na poziomie jednostek, codzienności.
Ambroży Predator - Śro 26 Lis, 2008
Pazzo napisał/a: | Cytat: | we współczesnych działaniach wojennych, udział osób niewyszkolonych jest minimalny |
a to nie jest tak, że w czasie obrony państwa nie są mobilizowane wszystkie siły? te wyszkolone (zawodowi) i mięso armatnie czyli my(wyolbrzymienie)? po to chyba jest WKU i książeczka wojskowa | co do zasady to tak jest, a co to komu pomoże to inna sprawa
Anonymous - Pią 05 Gru, 2008
co ma tuwim poeta do wojny. co ma w ogóle poezja wspólnego z wojna. tyle, co z bita smietana. jest to tylko środek wyrazu.
rajca - Wto 30 Gru, 2008
kurwa ,wczoraj znowu zaczeła się kolejna wojna !!!
rajca - Wto 30 Gru, 2008
izrael - bojownicy hamas - strefa gazy
mozna by powiedzieć ze trwa to juz dosc długo ale tym razem dochodzi do bombardowań i rakiet naprowadzających
1500 rannych - 360 ofiar cywili
gooy - Wto 30 Gru, 2008
wojna TAK, ale tylko globalna i termonuklearna
rajca - Pią 02 Sty, 2009
wojna jakkakolwiek nie !!!
dlaczego mają ginąc dzieci jak to było w dzisiejszym przypadku, w strefie gazy
Pazzo - Pią 02 Sty, 2009
rajca napisał/a: | wojna jakkakolwiek nie !!!
dlaczego mają ginąc dzieci jak to było w dzisiejszym przypadku, w strefie gazy
|
jeżeli wojna byłaby taka jak napisał gooy nikt by juz tych dzieci nie żałował
jaś skoczowski - Sob 03 Sty, 2009
gooy napisał/a: | wojna TAK, ale tylko globalna i termonuklearna |
|
|